Obecnie jak nigdy do tej pory, nawet w czasach ateistycznego komunizmu dwudziestego wieku, trwa walka ateistycznych lobby z wiarą. nie wiadomo, skąd ta walka się wzięła i czy i komu wiara zagraża, ale ta walka jest na ostro i wszystkie środki są dozwolone. na forach dyskusyjnych na Facebooku tzw. wojujący ateiści ukuli powiedzenie i stało się popularne: wiara czyni czuba! czy tak jest naprawdę? A może wiara jednak nas ubogaca w pewne wartości. kiedyś klasyk powiedział, że gdyby nie było Boga należałoby go wymyślić.

Współczesny świat wybrał monoteizm, czyli wiarę w jednego jedynego Boga. Są dwie wielkie religie monoteistyczne: judeo-chrześcijaństwo i islam. Polska znajduje się w kręgu kultury judeo-chrześcijańskie, a ściśle naszą religią jest chrześcijaństwo, a jeszcze ściślej katolicyzm.

Podstawą i zasadą religii judaistycznej była świątynia Jerozolimska. Wokół niej kręciło się życie i z nią związana była obecność Boga. W starożytnym Izraelu były wie świątynie. Nas interesuje druga, zburzona przez Rzymian. Druga Świątynia Jerozolimska istniała w okresie od 520 roku pne do 70 r ne. Wybudował ją Król Salomon. , a w 20 r pne gruntownie przebudował król Herod Wielki. Świątynia Jerozolimska w tym okresie jest często zwana Trzecią Świątynią. W Drugiej Świątyni nie było już Arki Przymierza. Było Święte Świętych, pomieszczenie za zasłoną, do którego nie można było nikomu wchodzić. Tam przebywała Boża Obecność. Jedynie raz w roku w Święto Przebłagania wchodził tam Arcykapłan, by to miejsce skropić krwią ofiarną. W 70 r ne Rzymianie pod wodzą Tytusa Flawiusza zdobyli Jerozolimę i zburzyli Świątynię Jerozolimską. Było to i jest najtragiczniejsze wydarzenie w historii Żydów. Świątynia Jerozolimska nie została nigdy odbudowana, choć podanie głosi, że zostanie odbudowana jak przyjdzie Mesjasz i będzie w niej królował. Po zburzeniu Świątyni Jerozolimskiej Żydzi stracili miejsce kultu i sens egzystencji. Rozbiegli się po całym Cesarstwie Rzymskim, a potem po świecie i znajdują się w tak zwanej diasporze. Mają wiele odłamów judaizmu wiele ksiąg świętych i wciąż czekają na Mesjasza.

Kabała to duchowo mistyczna szkoła judaizmu polegająca na różnej interpretacji przez różnych ludzi świętych ksiąg. Do jej podstawowych źródeł zaliczane są : Tora, Zohar, Er Hain, Talmud i wiele innych. W związku z tym, że istnieje wiele interpretacji ksiąg i wiele ludzi, którzy za nauczycieli Rabbich się uważają, było też w historii wielu mesjaszy. W Europie do tych, co zaważyli na losach Europy należą siedemnastowieczny Sabbataj Cwi i opierający się na jego naukach polski Żyd Jakub Frank /1726-1791/.

Chrześcijaństwo wyłoniło się z religii judaistycznej, a jego twórcą był Jezus Chrystus z Nazaretu. Ten zaś powierzył krzewienie swojej nauki swoim uczniom, czyli apostołom, a potem ich następcom. Następcy Jezusa uznali go za Syna Bożego, i Mesjasza, którego zapowiadali biblijni prorocy. Zanim ukształtowało się właściwe chrześcijaństwo watykańskie, czyli katolicyzm były wcześniej różne herezje.

Gnoza to forma świadomości religijnej podkreślająca wartość wiedzy jako narzędzia samozbawienia. Mitologia gnostycka przestawia człowieka jako pogrążonego we śnie – zbudzenie z niego to poznanie prawdy o swoim duchowym uwolnieniu. Gnostycy krzewią przekonanie o upadku ducha i uwięzieniu go w materii. Odłamem gnozy jest manicheizm.

Manicheizm to prąd religijno-filozoficzny stworzony w III wieku ne. przez Babilończyka Maniego. Był on syntezą staroirańskiego zoroastryzmu, buddyzmu i chrześcijaństwa Dwa jego podstawowe elementy to dualizm i podkreślenie poznania, wyzwalania się ze stanu zła.

Chrześcijaństwo Watykańskie zwane katolicyzmem ukształtowało się najwcześniej. Przez wielu jest uznawane jako jedyna prawdziwa wiara, bo wynika z władzy nad ludem przekazanym przez Chrystusa swoim uczniom, czyli Apostołom, a potem ich następcom. Jednak Kościół to ludzie z ich zaletami i niestety wadami. Już od początku istnienia Kościoła katolickiego Kościół zmagał się z wynaturzeniami, grzechem i kryzysem wiary. Z krytyki wiary katolickiej w średniowieczu wyrosły herezje, a potem nastąpił rozłam i powstały wyznania ewangelickie. Jednak potrzebę reformy Kościoła Katolickiego rozumiał sam Kościół. W dwudziestym wieku nauka poszła do przodu, wiedza i wykształcenie ludzi też. Trzeba było dostosować Kościół Katolicki do wymogów nowoczesnych czasów. Zrobił to Sobór watykański II obradujący w czterech sesjach od 11 października 1962r do 8 grudnia 1965r. Wielu współczesnych fundamentalistów Kościoła katolickiego nie uznaje tego Soboru, bo mówią, że wprowadził samo zło. Dochodzi do tego, że niektórzy twierdzą, że po tym Soborze Kościół nie ma już papieży, bo ci wybrani byli wybrani nielegalnie. Dla nich ostatnim papieżem był Jan XXII. Sobór Watykański II wprowadził wiele reform mających na celu unowocześnienie Kościoła i wiele z nich to dobre rozwiązania. Ale… wylano dziecko razem z kąpielą. Szczególnie kontrowersyjne są zmiany w liturgii. Wprowadzono msze w językach narodowych i wyprowadzono łacinę z kościoła. Kościół przestał być następcą Świątyni Jerozolimskiej i miejscem, gdzie przebywa Duch Święty, a stał się zgromadzeniem wiernych, ujednolicono go ze zborem ewangelickim. Zlikwidowano w kościele podział nas sacrum i profanum i w prezbiterium umieszczono stół. Na ołtarzu stoi tron dla biskupa, a ksiądz mówi kazanie do wiernych z Ołtarza przodem do wiernych, a tyłem do Najświętszego Sakramentu. Statystyki wskazują, że posoborowe unowocześnienie Kościoła miast przysporzyć wiernych spowodowało masowe ich odchodzenie. Wielu krytyków Kościoła posoborowego twierdzi, że to nie laicyzacja, nie przestępczość pedofilska pośród księży i nie lewacka nagonka, a właśnie postanowienia Soboru przyczyniają się do odchodzenia wiernych. Ludzie jednak wolą tradycję!

Pierwsze słowa Biblii brzmią: ” Na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię, a ziemia była bezkształtna i Duch Boże unosił się nad wodami…” Główny zarzut tzw. wojujących ateistów wobec wiary to to, że to są bajki i sprzeczne z nauką i że żaden wykształcony człowiek nie wierzy w te bzdury. Otóż to nieprawda! Wielu naukowców i to od nauk ścisłych było i jest wierzącymi w Boga. Poza tym Nauka wcale nie kwestionuje tego pierwszego zdania Biblii. Przeciwnie, powszechnie uważa się, że świat wyłonił się z chaosu. I tu jest zgrzyt w twierdzeniach ateistów: Jak mogło powstać coś z niczego? Jak mógł ukształtować się świat z bałaganu? Musiała być jakaś wielka siła sprawcza, która to wszystko uporządkowała, stworzyła prawa, które rządzą tworzeniem się porządku i świata. Tylko tu jest rozłam: W zależności w co kto wierzy. Dla jednych tą olbrzymią siłą sprawczą, czyli Bogiem jest starzec z długą brodą, dla innych Trójca Święta a jeszcze dla innych Bogiem jest nieznana siła z kosmosu. Ludzie wierzą w co chcą i każdej wierze należy się szacunek.

Ulubionym powiedzeniem wojujących ateistów z Facebooka jest… wiara czyni czuba. Czy wierzący w Boga to wariat? Jeśli tak? To cieszę się, że jestem szalona. Jest nas wielu i jest to powód do dumy. Jest nawet hipoteza pośród historyków, że sam Jezus Chrystus był schizofrenikiem, a na pewno była nią Maria Magdalena. Chrystus wypędził z niej siedem Demonów. To wiec zaszczyt być w tym gronie! Nawet Biblia mówi: Błogosławieni ubodzy duchem albowiem do Nich będzie należało Królestwo Niebieskie. A zatem…szalejmy i zbawiajmy świat. BO wiara zbawia świat. W tym szaleństwie jest siła…. Jak wyglądałby świat bez wiary, bez zasad… To widać, bo go tworzy lewacka Unia Europejska….