Nasz Narodowy Wieszcz Adam Mickiewicz w jednym ze swoich utworów scharakteryzował kobietę: ” Kobieto – puchu marny, postaci twojej zazdroszczą anieli, a duszę masz gorszą niżeli… ” Kobieta jest widziana oczami mężczyzny, a ta jej charakterystyki zależy od tego… jak kobieta potraktowała mężczyznę. Mężczyzna szczęśliwy, mający u boku kochającą kobietę, będzie kobiety wychwalał pod niebiosy. Mężczyzna, który się na kobiecie zawiódł, będzie wynajdywał w niej wady i mówił o niej źle. Kim jest naprawdę kobieta i jak utworzyć jej prawdziwy obraz? To bardzo trudne! Ale nie da się ukryć, że kobieta przegląda się w oczach mężczyzny jak w lustrze…
O najwybitniejszej kobiecie i najwybitniejszej Polsce Marii Skłodowskiej – Curie nakręcono wiele filmów. Ostatni amerykański film pt. „Skłodowska” też warty jest, by się nim zainteresować, bo pokazuje życiorys „Einsteina w spódnicy” w oryginalny nieszablonowy sposób.
Film „Skłodowska” zaczyna się w 1934r kiedy polska noblistka umiera. Umierającą uczoną wiozą do szpitala i umierająca przypomina sobie swoje życie. Akcja przenosi się do 1894r, kiedy to młoda ambitna Maria pracuje na Sorbonie nad blendą uranową i nieprzychylny jej zarząd uczelni, bo jest kobietą, odbiera jej sprzęt do pracy laboratoryjnej. Maria poznaje Piotra Curie, rodzi się wielka miłość i wielka pasja naukowa. Maria wychodzi za mąż za Piotra i razem pracują i odkrywają nowe pierwiastki rad i polon. Film pokazuje karierę naukową małżeństwa Curie i ich drogę naukową. pokazuje zdobycie nobla, raz razem z mężem, drugi raz samodzielnie przez Marię. Przede wszystkim jednak film skupia się na miłości Marii. Piotr był jedyną miłością Marii i z tej miłości czerpała siły do pracy. Romans ze swoim współpracownikiem miał spowodować, by Maria zapomniała o żałobie po mężu. Nie udało się jednak, a uwikłał ją w skandal obyczajowy, brukowe gazety ją lżyły, a uroczystość wręczenia Nobla z chemii odbyła się w atmosferze skandalu. W czasie I Wojny Światowej film pokazuje, jak Maria uratowała wielu żołnierzy bo zastosowała aparat rentgenowski do diagnozowania rannych. Film jest przerywany wspomnieniami z dzieciństwa Marii, silne wrażenie wywołała na Marii śmierć matki, Maria od tamtej pory bała się szpitali. Są też w filmie wstawki o tym, jak wykorzystała ludzkość jej odkrycia: pierwsze zastosowanie promieni gamma do leczenia raka, a także zrzucenie bomby na Hiroszimę, symulację wybuchu jądrowego na pustyni Newada w latach sześćdziesiątych i katastrofę elektrowni atomowej w Czarnobylu. Film kończy się śmiercią Marii Skłodowskiej – Curie. Maria umiera, odnajduje męża i razem odchodzą w zaświaty. a Piotr mówi Marii , że jej odkrycie zostanie wykorzystane do złych rzecz, ale przyniesie więcej dobrego. Film kończy się sceną Marii i Piotra czuje objętych jak… przekraczają drzwi szpitala.
Film mi się podobał. To kolejny życiorys polskiej wielkiej uczonej, ale pokazany w niebanalny oryginalny sposób i… ma szersze przesłanie niż zwykła biografia. Przede wszystkim należy podkreślić, że film nie jest feministyczny jak podkreśla to wiele innych filmów o wielkiej uczonej. film przede wszystkim pokazuje inteligencję Marii Curie i jej wspaniałe osiągnięcia naukowe przez pryzmat jej miłości do męża. To miłość uskrzydliła Marię Curie i spowodowała, że osiągnęła w życiu wyżyny. Film jest poetycki i mistyczny. W piękny sposób w sceny z życia Marii i Piotra Curie wplata sceny z przeszłości,pokazujące skutki ich odkryć. Na mnie przede wszystkim zrobiło wrażenie, kiedy Piotr Curie na uroczystości wręczania Nagrody Nobla mówi o tym, że ich odkrycie przyniesie wiele dobrego, ale ludzkość musi uważać, bo mogą je także wykorzystać do czynienia zła i jako przykład podaje odkrycie samego Nobla. Jednocześnie na ekranie lecą sceny, gdy ludzie w Hiroszimie patrzą w niebo i widzą spadającą bombę, a potem wielki grzyb zamiast miasta. Bardzo piękna i mistyczna jest scena, kiedy Maria umiera, spotyka męża i razem odchodzą w zaświaty. Jednocześnie kiedy Maria przekracza próg widzi już więcej niż człowiek nawet uczona: widzi swoją matki, widzi jakie skutki w przyszłości wywołują jej odkrycia. Film jednak zostawia widza z nadzieją, że odkrycia Marie Skłodowskiej – Curie zrobią więcej dobrego niż złego. Film nie jest kolejną lewacką wizją życia Marii Skłodowskiej – Curie i pokazania nauki z punktu widzenia lewackiego, że tylko ateistyczne spojrzenie na świat prowadzi do rozwoju nauki. Maria nie wierzyła w Boga, ale film daje spojrzenie na jej życie z punktu widzenia wiary. Podkreśla to ostatnia scena, kiedy Maria przekracza próg, spotyka ukochanego męża i widzi więcej niż człowiek. I właśnie mistycyzm filmu sprawia, że film jest tak wielki jak odkrycia Marii Skłodowskiej – Curie. To piękne, kiedy chrześcijaństwo wznosi człowieka na wyżyny!
Ósmy Marca – Dzień Kobiet, dzień, w którym każdy mężczyzna gloryfikuje swoją kobietę i daje jej kwiaty. Kobieta jest piękna jak kwiat! Ale Ósmy Marca to także odwieczny dylemat: kobieta feministka, walcząca o prawa kobiet, kobieta w spodniach, paląca papierowa i idąca jak pruski dragon korytarzem biura na wezwanie szefa czy kobieta zwiewny motyl w jedwabiach tańcząca tango ze swoim ukochanym mężem i ostoja rodziny? Prawicowa aktywistka Kaja Godek mówi, że uszczęśliwi kobiety, kiedy ochroni przed śmiercią życie dojrzewające w ich łonie. Kobiety, które protestowały na ulicach przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego, że aborcja z powodu wad płodu jest niezgodna z Konstytucją, uważają, że szczęśliwa kobieta jest wtedy, kiedy ma prawo wyboru A ten wybór to możliwość zrobienia legalnej aborcji… Kto w tym galimatiasie ma rację? Komu chodzi o szczęście kobiet? Może nikt…?
Kobieta jest spełniona i szczęśliwa, kiedy ma przy boku ukochanego mężczyznę, kiedy ona jest ostoją dla niego, a on dla niej. Drodzy panowie, kobieta to nie puch marny! Zrozumcie nas, a i wy będziecie szczęśliwi. Kobiety są jak Maria Skłodowska – Curie, mają genialny umysł, ale są jak bluszcz, potrzebują ukochanego by piąć się po nim ku wyżynom! Wtedy osiągną szczyty! Z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim kobietom, by były jak ja. Pięły się po szczytach kariery i miały swojego Mirka, który z dróg ku karierze usuwa im ciernie, a ściele róże. Tulipan na Dzień Kobiet ma być piękny, świeży, a nie przywiędnięty, bo ukochany pan … miał imprezę o pracy z koleżankami w pracy. Mężczyzna szanuje swoją kobietę, kobieta szanuje swojego mężczyznę i o to chodzi w życiu. A wtedy… spełniona kobieta przekroczy drzwi… szczęścia. Czy wiara katolicka promuje szczęśliwą spełnioną kobietę? Odpowiedź na to pytanie, tkwi, kiedy znajdziemy prawdziwego katolika! On zrozumie, na czym polega szczęście kobiety. Idea fixe..
Jestem prawnikiem, psychologiem i dziennikarzem, w kolejności, w której napisałam. W dziennikarstwie piszę co mi w duszy gra, ale uważam by było to sensowne, miało treść i spełniało społeczną rolę.