Byłam niedawno na wycieczce. Zwiedzałam katedrę w Oliwie i kościół Dominikanów w Toruniu. Byłam zachwycona świadectwem Wieków Średnich i tak pięknym dowodem na wielkość intelektualną ludzi w dawnych czasach i… na wielkość religii katolickiej. Taka podróż po kościołach przez wieki to piękna nauka historii i polecam ją każdemu, zwłaszcza młodzieży. Czy w dzisiejszych bardzo nowoczesnych czasach, w których szczycimy się tym, że osiągnęliśmy już maksimum rozwoju intelektualnego człowieka, Kościół Katolicki jest do pozamiatania jako dowód wstecznictwa?
Jestem stałym obserwatorem forów dyskusyjnych na Facebooku. Bardzo aktywnie udzielają się na nich tzw. „wojujący ateiści”, których praca polega na opluwaniu religii i Kościoła Katolickiego. Udowadniają oni, że religia to zabobon, który jest niezrozumiały w dzisiejszych nowoczesnych czasach pary, elektryczności i atomu, w którym rozwój rozumu ludzkiego jest tak wysoki, a katolicyzm to przestępstwa, morderstwa i oszustwa, jednym zdaniem samo zło, które należy wyplenić ze świata. Nie wiem, czym oni się kierują i kto napędza ten hejt na religię i katolicyzm, bo jest to nagonka i to obecnie bardzo modna, ale… mnie ona bardzo denerwuje. Kościół Katolicki, który jest wspólnotą ludzi nigdy w historii nie był i dziś nie jest święty, bo ludzie nie są święci, są niedoskonali i… grzech im się bardzo podoba. Kościół Katolicki miał w historii i ma sporo za uszami. Były Wojny Krzyżowe nielicujące z pokojową nauką miłości Chrystusa. Były tortury i mordy Świętej Inkwizycji. Była wprost bajeczna rozpusta papieży i biskupów. A dzisiaj jest pedofilia pośród księży. Kościół Katolicki nigdy nie przeprosił za mordy Świętej Inkwizycji, w Polsce księża nigdy nie przeszli lustracji za współpracę w bezpieką PRLu, co dziś kłuje w oczy, wojujący ateiści mu to wytykają i wpływa to na odchodzenie ludzi od religii i Kościoła Katolickiego. Jednak religia i Kościół Katolicki jak instytucja złego nie uczą, przeciwnie, robią wiele dobrego. Kiedy patrzę na dawne kościoły, na dziedzictwo, jakie nie da się ukryć przyniosła nam religia katolicka i widzę ten konkurs w pluciu na Kościół Katolicki to… mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Madonny Rafaela, Freski w Kaplicy Sykstyńskiej. Dawid Michała Anioła, Ołtarz Wita Stwosza, Barokowa Ambona w Katedrze w Oliwie, Opactwo Dominikanów w Toruniu – Patrzę na ten czar Wieków Dawnych, triumf dawnej myśli ludzkiej i konstatuję z tym dzisiejszym obrzydzaniem katolicyzmu i pluciem na katolicyzm, to mimo woli nasuwa mi się skojarzenie: przecież plujecie na całe dziedzictwo ludzkości. Warto?
Dzisiaj w gremiach lewackich modne jest porównywanie dzisiejszych nowoczesnych czasów do wieków dawnych. i… w lewackiej mentalności to porównanie wypada niekorzystnie dla wieków dawnych. Mówi się, że dzisiaj mamy nowoczesność demokrację, że inteligencja ludzka osiągnęła apogeum, a w dawnych wiekach, np. w średniowieczu panował zabobon, wstecznictwo i… ludzie byli głupi. Tymczasem ci… głupi ludzie w średniowieczu wybudowali Katedrę Notre Damme, piękne kościoły, Zamek Malborski i to nie mając dźwigów, nowoczesnych maszyn budowlanych, komputerów, a Mikołaj Kopernik dokonał epokowego odkrycia tylko za pomocą cyrkla i ekierki. Dzisiejsi architekci i budowlańcy mając nowoczesne techniczne udogodnienia niestety, nie potrafili by wybudować Piramidy Egipskiej czy wspaniałych budowli inkaskich czy Majów. Może warto zweryfikować nasze poglądy na temat rzekomej głupoty ludzi w dawnych wiekach? Wszak szerokie horyzonty myślowe i lotność umysłu to … osiągnięcie naszego wieku.
Historia to dowód na rozwój umysłu i myśli ludzkiej. Ponoć dziś osiągnął maksimum? Czy człowiek jest w stanie się dalej rozwijać i tworzyć nowe wspaniały dowody swojego istnienia? Ja jestem niepoprawną romantyczką i uważam, że tak, ale jest sporo sceptyków , którzy sadzą, że… dzisiejsze czasy powodują cofanie się intelektualne człowieka. Jeden biznesmen small biznesu, który na rzeczywistość patrzy przez pryzmat działalności firmy, zauważył, że w miejscowościach wczasowych dużo się teraz robi. Robi się parki, skwery i ścieżki rowerowe, ale pracownicy przy nich pracujący, to głównie ludzie w średnim wieku lub starsi. Młodych się nie uświadczy. Ten biznesmen mając przykład swojej firmy uważa, że dzisiejsza młodzież nie nadaje się do pracy. Są rozkojarzeni, niezdyscyplinowani, nie umieją pracować ani odnaleźć się w zespole. Za to wykazują się postawą roszczeniową i młody człowiek, który idzie do pracy żąda pensji jak… dyrektor. Niezadowoleni z pensji po trzech miesiącach rzucają pracę. Niestety, obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości przez rozdawnictwo socjalne tworzy roszczeniowo nastawionych nierobów pasożytów społecznych. Po co młody człowiek ma harować jak ma darmowy kredyt na mieszkanie i 500 plus na dzieci. Wystarczy, że zrobi sobie dziesiątkę dzieci, co jest bardzo pożądane przez prorodzinny rząd PiS i ma pracę w nosie, bo jest urządzony. A dzieciom da jeść sąsiadka… Prorodzinny rząd PiS nie aktywuje kobiet do pracy przez stworzenie darmowych żłobków i przedszkoli, a promuje kobiety – nieroby, które dostają rentę tylko za to że nie pracowały, bo urodziły co najmniej trójkę dzieci, czyli za plotkowanie z sąsiadką w czasie, gdy jej mąż pracuje, a dzieci są w szkole. W kwestii kształtowania mentalności społecznej w Polsce nie szykuje się lepiej. Mamy czas wyborczy i PiS goni w piętkę, by wygrać wybory, szykuje coraz to nową kiełbasę wyborczą: podwyższenie 500 zł na dzieci do 800 zł, piętnastą emeryturę przed samymi wyborami, wakacje kredytowe. Co jeszcze wymyślą, by wygrać wybory? Czy wygrają jej czy starczy pieniędzy? Bo społeczeństwo patologiczne i nierobów, bo po co pracować tworzy się w zastraszającym tempie. I chyba już się tego nie przyhamuje niezależnie od tego, kto będzie rządzić. Czy tym zjawiskiem społecznym zasłynie Prawo i Sprawiedliwość w historii?
Tymczasem ja patrzę na Katedrę w oliwie, na słynne organy i myślę: czym się wtedy ludzie różnili od nas, że umieli takie piękno stworzyć? Czar wieków dawnych… kierunkiem na przyszłość. Ludzkość wyciągnie wnioski?
Mam liczną rodzinę. Moje dorosłe dzieci pracują i lubią pracować, bo ja nauczyłam ich szacunku do pracy. I uczę szacunku do pracy moje małe dzieci. Mam dużą rodzinę i jesteśmy z mężem dobrze usytuowani. 500 plus bierzemy, bo nam się należy i to sporo, ale to pieniądze dzieci, odkładamy im na konto. Ja co do kierunku przyszłości ludzkości jestem pozytywnego zdania. Przynajmniej jeśli chodzi o moją rodzinę! A twoje dziecko czy… namaluje kiedyś Monę Lizę???
Jestem prawnikiem, psychologiem i dziennikarzem, w kolejności, w której napisałam. W dziennikarstwie piszę co mi w duszy gra, ale uważam by było to sensowne, miało treść i spełniało społeczną rolę.