Najpiękniej miłość do ojczyzny zdefiniowała w polskiej literaturze Wisława Szymborska w wierszu „Gawęda o Miłości do Ziemi Ojczystej” : „Bez tej miłości można żyć, mieć serce puste jak orzeszek, malutki los naparstkiem pić z dala od zgryzot i pocieszeń, na własną miarę znać nadzieję, w mroku kryjówkę sobie wić, o blasku próchna mówić „dnieje”, o blasku słońca nic nie mówić.” – Tyle słowa poezji, które tak pięknie definiują Ojczyznę. My w kraju we wszystkich przypadkach odmieniamy słowo „Ojczyzna”, chwalimy się tym, jak bardzo ją kochamy i jak bardzo jesteśmy patriotyczni. Zachłystujemy się swoim patriotyzmem i… plujemy na zwolenników opozycyjnych partii zarzucając im że nie są patriotami, a nawet wprost wyzywając ich od zdrajców, targowicy. Czy jednak naprawdę wiemy, co oznacza słowo: „Ojczyzna”? Ot tak, choćby dla nas…
Ojczyzna w języku polskim pochodzi od staropolskiego słowa: ojcowizna i w najlapidarniejszym tłumaczeniu znaczy… ziemia ojców. Encyklopedyczna definicja hasła ojczyzna to ziemia przodków, ziemia , na której żyjemy. Ojczyznę najczęściej identyfikuje się z pojęciem Narodu. Wyróżnia się kilka pojęć ojczyzny. Mamy ojczyznę prywatną i ideologiczną, ojczyznę małą i wielką. Ojczyzna prywatna, to moja ziemia, ta na której żyję, w którą wrosłam korzeniami i z którą jestem związana emocjonalnie. Z ojczyzną prywatną związane jest pojęcie mała i wielka ojczyzna. Mała to tu gdzie mieszkam, moje ukochane miasto, wieś. Ojczyzna wielka to moje państwo, mój naród. Może być także ojczyzna globalna, czyli kontynent, w tym wypadku Europa, w którym żyję i z którym się identyfikuję emocjonalnie. Ojczyzna ideologiczna to pojęcie abstrakcyjne, to pojęcie, którym serfują politycy, to naród, państwo, które nam każą kochać. Która ojczyzna jest dla ciebie najbliższa – oceń sam!
Na forum dyskusyjnym na Facebooku tzw. nowocześni i wolno myślący wypowiadają się, że w dzisiejszych czasach pojęcie ojczyzna jest przestarzałe i bez sensu. Ich zdaniem dzisiejsze czasy są kosmopolityczne, a świat to nie torba – jest otwarty, dziś każdy może pojechać tam gdzie chce i jego ojczyzna jest tam, gdzie mu dobrze. Ci ludzie twierdzą, że Polakowi na pewno nie jest dobrze w takim ciemnogrodzie rządzonym przez Prawo i Sprawiedliwość jak Polska. Gazeta Wyborcza i fora dyskusyjne w internecie z nią związane nazywają Polaków pogardliwie polactwo. Kiedy jedna dyskutantka na Facebooku lamentowała, że w Polsce nie da się żyć, bo polactwo prześladuje LGBT i panuje katolicki ciemnogród, napisałam jej, że nazywając Naród Polski pogardliwie polactwem ubliżasz też sama sobie, a jak ci niedobrze w tym ciemnogrodzie nad Wisłą, to dlaczego nie wyjedziesz. Jest tyle pięknych i ponoć normalnych krajów do zamieszkania.
I tu się pojawia problem szerszej ojczyzny, czyli Europy. W dzisiejszych nowoczesnych czasach nie przywiązuje się już wagi do pojęcia … Europejczyk, człowiek, którego korzenie wywodzą się z Europy, którego przodkowie wywodzą się z Europy i który jest emocjonalnie związany z kulturą europejską. Dzisiaj pośród tzw. otwartych umysłów zachodniej Europy panuje pogląd, że kultury i ludzie powinni się mieszać i przyszłością Europy jest uniwersalizm. W związku z tym zachodnia Europa otworzyła się na imigrantów z Afryki i Azji. Są to w większości imigranci muzułmańscy. Tylko Polska w Unii to ciemnogród, który sprzeciwia się napływowi imigrantów z obcych kultur. Przez to została zrobiona pariasem Europy i przez światłe umysły zachodniej Europy uważana jest za be… W Europie zachodniej maleje liczba osób wierzących, kościoły chrześcijańskie zamyka się z braku wiernych. Tzw. wykształceni ateiści twierdzą, że to dobrze, bo ludzie mądrzeją i zanika religijny zabobon. Może i dobrze, ale… Jest jedno ale! Imigranci muzułmańscy w zachodniej Europie wcale nie chcą się z nami integrować. Ledwo się zadomowią, a już wykazują postawę roszczeniową, zwłaszcza dla swojej religii. Domagają się swobody wyznawania Islamu i budowania meczetów. Kościoły Katolickie we Francji zamienia się na meczety. To dziwne, że nowoczesnym kosmopolitom przeszkadzają kościoły katolickie i wiara chrześcijańska a nie przeszkadza Islam imigrantów i meczety. Wiara jest ściśle związana z ojczyzną. Muzułmanie mają silne poczucie narodowej wspólnoty i swojej ojczyzny. Wszędzie gdzie się pojawią tworzą sobie ojczyznę. Czy to dobrze? Dla Europy i Europejczyków zapewne nie. Czy zatem Europa powinna być kosmopolityczna czy ojczyzną dla ludzi, którzy tu mieszkają i przez pokolenia są z nią związani? Sprawa otwarta…
„Matki i żony w mrocznych izbach wyszywały na sztandarach hasła Honor i Ojczyzna… ” – Bóg Honor Ojczyzna, bardzo ważne trzy pojęcia, które świadczą o miłości Polaka do swojej Ojczyzny. Te trzy hasła są nierozdzielnie ze sobą związane i najlepiej świadczą o tym, czym jest ta Ziemia dla ludzie ją zamieszkujących. Takie trzy hasła zawsze widniały na polskich sztandarach i pod nimi Polak szedł zawsze bronić swojej ojczyzny. Polak zawsze wiedział co to honor i nigdy nie był w historii agresorem.
Ja z pochodzenia historycznego jestem Niemką, ale z umiłowania ziemi, w której znajduje się moje gniazdo rodzinne Polką. Mój daleki przodek był ważnym rycerzem krzyżackim i brał udział w Bitwie pod Grunwaldem – po stronie krzyżackiej. Po sekularyzacji zakonu i powstaniu Księstwa Pruskiego za zasługi poniesione dla króla polskiego otrzymał w Polsce ziemię. Odtąd moja rodzina ukochała Polskę i tu jest jej ojczyzna. Mój dziadek podczas II Wojny Światowej jednoznacznie wypowiedział się po stronie polskiej, służył w Armii Krajowej. Po wojnie jako z pochodzenia Niemiec i do tego z przynależności do AK przez komunistów był prześladowany. Nawet nie przyszło mu do głowy uciekać z kraju. Zmienił nazwisko i… mieszkał w rodzinnej wsi obok należącego dawniej do niego dworu. Moja rodzina ciągle mieszka w naszej rodowej wsi…
Moje rozważania na temat Ojczyzny dotyczą etymologicznego znaczenia słowa ojczyzna, czyli ziemia przodków. Oprócz Narodu i Polski ważna jest też tzw. mała ojczyzna, czyli miasto,w którym się urodziłam i mieszkam.
Dla mnie moja mała ojczyzna jest najważniejsza. W niej pracuję, by piękniała i zdobywała znaczenie w kraju i… działam na niwie odzyskania cennych dzieł sztuki, którymi moje miasto się szczyciło przed II Wojną Światową. A te dzieła sztuki zostały rozkradzione przez rodzimych szabrowników i żołnierzy Armii Czerwonej, która w moim mieście stacjonowała do 1956r, a która z rozkazu nieznanego dowódcy radzieckiego zrównała piękne i znane przed wojną miasto z ziemią. Dziś moje miasto odzyskuje swoje znaczenie i… mam nadzieję, że wkrótce cenne pamiątki wielkiej przeszłości będą cieszyć oko w miejscowym muzeum.
Ojczyzna to bardzo ważna niematerialna sfera życia człowieka, a miłość Ojczyzny wzbogaca ludzi emocjonalnie. Jest takie pojęcie: ludzie bez ojczyzny. Kosmopolityzm nie jest dobry z punktu widzenia psychologii człowieka. Każdy człowiek musi mieć swoją ojczyznę, swoje korzenie. Ze swojej ojczyzny czerpie bowiem siły na życie, ona daje mu szczęście i staje się wartościowym członkiem społeczeństwa. „Nie będę wypalonym drzewem..” ” Ziemio Ojczysta, Ziemio Jasna… Można nie kochać Cię – i żyć, ale nie można owocować.” A gdzie jest twoja Ojczyzna – mała czy wielka?
Jestem prawnikiem, psychologiem i dziennikarzem, w kolejności, w której napisałam. W dziennikarstwie piszę co mi w duszy gra, ale uważam by było to sensowne, miało treść i spełniało społeczną rolę.