Jest taka dobra piosenka z Kabaretu Starszych Panów, której słowa brzmią: ” Rodzina, ach rodzina! Rodzina nie cieszy, gdy jest, A gdy jej nie ma samotnyś jak pies.” Jest takie powiedzenie: Kto ma pszczoły , ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród. Parafrazując piosenkę z Kabaretu Starszych Panów można powiedzieć: dzieci nie cieszą, gdy są, lecz, gdy ich nie ma czegoś ci brak. Jak powiedziała Melania w Przeminęło z wiatrem: Dla dzieci warto poświecić życie, bo w dzieciach odradza się życie. Wiele singielek mawia, że dzieci ich nie interesują, bo dzieci ograniczają ich karierę i wolność, a kiedy media podają, że nieuleczalnie chora kobieta poświęciła życie, by urodzić dziecko, mówią, że to ciemnota, bo po to jest aborcja, by ratować własne życie, gdy ciąża mu zagraża. I uważają aborcję za zwykły zabieg. Są nawet takie, co uważają, że płód można usunąć, jak czyrak na d…. Jednocześnie singielki, które wchodzą w okres menopauzy i nigdy nie urodziły dziecka, wariują. Pojawia się u nich nawet ciąża urojona. Bo natura stworzyła kobietę do macierzyństwa. Rezygnacja z niego jest wbrew naturze i… natura daje o sobie znać zaburzeniami psychicznymi. Jednak dziecko to nie tylko przyjemność bycia w ciąży i uciechy z dzidziusia, ale ciężka praca na trzy zmiany i do końca życia. Więź matki z dzieckiem pozostaje na całe życie. Czytaj dalej Dzieci – przyjemność czy obowiązek? →